Dyr. wydziału spraw społecznych Dorota Modrzejewska - Karwowska i dyr. wydziału nieruchomości Barbara Napiórkowska bawiły się z maluchami przez całą konferencję.
(fot. Tomasz Rusek)
Gdy Antosia, Tatiana, Amelka i Maja przyjechały z rodzicami do urzędu miasta na przekazanie kluczy do rodzinnego domu, natychmiast zostały porwane przez urzędniczki w ramiona. Płakały niewiele, dziwiły się, oglądały salę herbową i zaczepiały pluszowego Gorzusia - maskotkę Gorzowa.
Nie były szczególnie zainteresowane, gdy prezydent Tadeusz Jędrzejczak ogłaszał, że miasto przekazuje im dom przy ul. Kazimierza Wielkiego. A to przecież ewidentnie prezent na pierwsze urodziny czworaczków (przyszły na świat 5 października 2012).
Do tej pory dziewczynki wraz z rodzicami Barbarą i Radosławem Bełzami mieszkały na 47 mkw. przy ul. Walczka. Rodzice oddali ten lokal miastu, dopłacili niecałe 3 tys. zł i zostali właścicielami domu przy ul. Kazimierza Wielkiego.
- Remont będzie strasznie kosztowny. Ale mam nadzieję, że na święta ubralibyśmy choinkę właśnie tam. To nasze nowe marzenie - mówi R. Bełza.
Z kronikarskiego obowiązku dodajmy: czworaczki są piękne, zdrowe, ciekawskie i uwielbiają bawić się telefonami komórkowymi oraz pilotami do telewizora. W dwa dni zużywają około 60 pampersów. - Są cudowne - zachwycały się panie wiceprezydent oraz dyrektor wydziału nieruchomości Barbara Napiórkowska.
Gorzuś był nieco mniej zachwycony, bo roczne siostry nieustannie ciągały go za dziób i wkładały palce do oczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?